Strona głównaPrzyrodaAdaptacjaNemo’s Garden — samowystarczalna farma podwodna

Nemo’s Garden — samowystarczalna farma podwodna

Nemo’s Garden powstało w 2012 roku w Zatoce Noli na Riwierze Włoskiej. Na pomysł wpadł Sergio Gamberini, założyciel Ocean Reef Group. Jest to połączenie jego dwóch pasji – ogrodnictwa oraz nurkowania. Latem 2012 r. zakotwiczona została pierwsza mała biosfera na dnie morza, a pierwszą sadzonką była zielona bazylia.

Podwodna uprawa roślin w przyszłości może okazać się najlepszą opcją dla rozwoju rolnictwa. Ten system jest alternatywną propozycją dla regionów, które niebawem będą miały utrudnione możliwości uprawy roślin.

Jak rozwiązać problemy, z którymi boryka się światowe rolnictwo?

Podwodny ogród, to próba rozwiązania problemu, który dotyczy rolnictwa na Ziemi. W związku ze zmianami klimatu i wzrostem liczby ludności, będzie ono wymagało wielu modyfikacji.

Cel projektu to utworzenie nowego modelu rolniczego, w którym do uprawy roślin wykorzystywane są zbiorniki wodne.

Obecnie około 40% lądów, to tereny przeznaczone pod uprawę, są one odpowiedzialne za około 10% emisji gazów cieplarnianych do atmosfery. Aby rolnictwo były efektywne, wymaga ono stabilnego klimatu oraz dostępu do wody. Niestety w wielu regionach świata jest to poważny problem.

Podwodna uprawa roślin — odpowiedź na brak wody w rolnictwie

Na początku hodowano wyłącznie bazylię, będącą najpopularniejszym ziołem we włoskiej kuchni. Szybko okazało się, że projekt odniósł sukces. Wówczas rozpoczęły się eksperymenty z kolejnymi roślinami.

Latem 2013 roku farmę zwiększono o dwie 800-litrowe biosfery polietylenowe. Ich rozmiar jest wystarczający i pozwala akwanautom dostać się do wnętrza i nadzorować wzrost bazylii aż do czasu zbiorów. Instytut badawczy CeRSAA przeprowadził analizę, z której wynika, iż hodowana pod wodą bazylia ma identyczny smak, jak ta z upraw lądowych, jednak jej liście zawierają więcej olejków eterycznych.

Nemo's Garden - podwodna farma
Źródło: Nemo’s Garden

W kolejnym roku zainstalowano biosferę, której pojemność wynosi 2 tysiące litrów. Wówczas rozpoczęta została hodowla sałaty. W 2015 roku pod wodą uprawiano czerwoną bazylię, różne rodzaje sałat, pomidory, cukinię, fasolę, zielony groszek, aloes, grzyby oraz truskawki. Ponadto, rozpoczęta została również uprawa kwiatów oraz ziół, takich jak mięta, oregano, szałwia i tymianek.

Twórcy farmy podkreślają jednak, że nie zawsze wszystko szło po ich myśli, ponieważ wilgotność była zbyt wysoka, a warunki wzrostu nie były idealne. Jednakże prace szły w dobrym kierunku. Potwierdzają to testy chemiczne, z których wynika, że stężenie olejków eterycznych jest wysokie i nie ma zauważalnych skutków niższego promieniowania słonecznego. Wilgotność oraz temperatura powietrza cały czas są utrzymywane pod kontrolą.

W 2016 roku powstało nowe podwodne siedlisko. Pięć biosfer wykonanych z akrylu o szerokości 2 metrów i pojemności 2000 litrów zostało zakotwiczonych do dna morza przy pomocy 28 łańcuchów. Rozpoczęły się eksperymenty z uprawą roślin, które są wykorzystywane w kosmetyce oraz w farmaceutyce. Ogrody Nemo stały się wówczas nie tylko podwodnymi szklarniami, ale także laboratoriami ciśnieniowymi oraz turystyczną atrakcją. To właśnie wtedy po raz pierwszy w historii, projekt kontynuowano zimą.

W jaki sposób działa Nemo’s Garden?

W centralnym punkcie Nemo’s Garden umiejscowiona jest metalowa konstrukcja — Drzewo Życia, które waży około pół tony. Doprowadza ono kable do wszystkich biosfer, co dzięki systemowi kamer umożliwia stałe monitorowanie upraw. Biosfery zostały wyposażone w czujniki CO2, temperatury powietrza, wilgotności oraz oświetlenia. Żyroskop pozwala na sprawdzenie każdego z elementów systemu. Pod wodą znajduje się także sieć komunikacyjna o zasięgu 200 metrów od Drzewa Życia, która pozwala nurkom na komunikowanie się między sobą oraz z wieżą kontrolną, nadzorującą Ogród Nemo z brzegu.

Nemo's Garden - podwodna farma
Źródło: Nemo’s Garden

Obecnie w skład podwodnej farmy wchodzi 6 przezroczystych plastikowych kapsuł, które są wypełnione powietrzem. Zakotwiczono je na dnie morza przy użyciu łańcuchów oraz śrub. Konstrukcje, które swoim wyglądem przypominają balony, są w stanie utrzymać około 2000 litrów powietrza. Unoszą się na głębokościach wynoszących od 4,5 m do 11 m pod powierzchnią wody.

Czy podwodne farmy wywołają światową rewolucję w uprawach roślin?

Nemo’s Garden jest przedsięwzięciem technologicznym, którego celem jest sprawdzenie, czy uprawianie roślin pod wodą jest opłacalne ekonomicznie oraz przyjazne dla środowiska. Według autorów projektu wykorzystywanie energii odnawialnej pochodzącej ze słońca oraz świeżej wody, która jest pozyskiwana w wyniku procesu odsalania wody morskiej, pozwoliło na stworzenie systemu samowystarczalnego.

Ich zdaniem mikroklimat oraz warunki termiczne w biosferach są odpowiednie dla wzrostu roślin i plonów, podobnie jak w tradycyjnych szklarniach, jednak nie wymagają dodatkowych źródeł energii. Skraplająca się na wewnętrznych ścianach kopuł woda podlewa rośliny rosnące wewnątrz. Niemalże stała zarówno w dzień, jak i w nocy temperatura morza stwarza warunki idealne do wzrostu.

Gianni Fontanesi, koordynator projektu, zapewnia, że każdego roku odkrywane są nowe możliwości wykorzystania biosfer. Należą do nich m.in. hodowla wodorostów, laboratoria podwodne, ekoturystyka oraz podwodne stacje monitorowania dzikiej przyrody.

W czasie pandemii COVID-19 nikt nie zajmował się farmą przez kilka miesięcy, jednak ta poradziła sobie bez ingerencji człowieka.

Podwodny ogród nie wchodzi w zbyt częste interakcje ze środowiskiem wodnym, a dodatkowo wspiera tamtejszy ekosystem. Farmę odwiedziły koniki morskie, naukowcy twierdzą, że wcześniej nie pojawiały się w okolicy.

Ludzie

NAJNOWSZE WPISY