Zrozumienie zależności, łączących ekosystemy z naturalnym obiegiem wody, może uchronić nasze miasta od klimatycznej katastrofy i przynieść nowe, niezwykłe wizje rozwoju.

Kropla teorii

Kolebką życia jest woda. I choć upłynęły setki milionów lat odkąd nasi praprzodkowie ją opuścili, nadal zarówno my jak i całe otaczające nas życie, całkowicie zależymy od jej planetarnego obiegu. Od kropli deszczu, aż po ocean – woda w swojej podróży napotyka na całe bogactwo ożywionej i nieożywionej przyrody.

Złożone współzależności: życia, wody i martwej materii prowadzą do równowagi, dzięki której mogą istnieć znane nam ekosystemy z ich bogactwem i pięknem. To właśnie badaniem tych współzależności zajmuje się ekohydrologia. Jej praktyczne zastosowanie pozwala tak modyfikować właściwości ekosystemów, by zyskały większą odporność na zmiany wynikające z działalności człowieka. Jednym z głównych pól zainteresowania ekohydrologów są miasta.

Lata praktyki

Praktyczne wdrożenie tej wiedzy pozwala stworzyć bardziej zbliżony do natury obieg wody w miastach. To już nie tylko popularne ogrody deszczowe lecz także konkretne wytyczne dla wszystkich rodzajów infrastruktury i zieleni miejskiej.

Gdy deszczówka, zamiast spływać do kanalizacji, zasila miejską przyrodę, może stać się ważnym czynnikiem wpływającym na jakość życia. Jest to możliwe dzięki poprawie mikroklimatu, krajobrazu i ograniczeniu niekorzystnych zjawisk takich, jak susze i podtopienia.

Bardzo zaawansowaną ekohydrologiczną technologią jest „sekwencyjny system sedymentacyjno-biofiltracyjny”, pozwalający przywrócić do życia zdegradowane miejskie rzeki. System to kaskada zbiorników stabilizujących nurt a następnie oczyszczających wodę, dzięki zaprojektowanym do tego celu urządzeniom i zaplanowanym właściwościom ekosystemu. Jest to owoc wielu lat badań prowadzonych przez naukowców z Europejskiego Regionalnego Centrum Ekohydrologii w Łodzi pod kierunkiem dyrektora tej instytucji – światowego pioniera ekohydrologii – profesora Macieja Zalewskiego. Jej pierwsze praktyczne zastosowania, to oczyszczenie rzeki Sokołówki oraz przywrócenie do użytkowania kąpieliska Arturówek w Łodzi.

Ocean możliwości

Profesor Zalewski i jego współpracownicy opracowali też propozycję szerokiego wdrożenia tej technologii w przestrzeni miejskiej.
„Błękitno Zielona Sieć” to spójny układ terenów zielonych bazujący na zrenaturyzowanych miejskich rzekach i ciekach wodnych. Może on stać się podstawą rozwoju miasta, łącząc ze sobą parki, kąpieliska i ważne przestrzenie publiczne. Ta koncepcja, zaproponowana dla Łodzi, jest nadal w fazie planowania i pierwszych realizacji. Jeśli jednak zostanie z powodzeniem wdrożona, może stać się inspiracją dla wielu ośrodków miejskich na całym świecie.

Planowanie rozwoju miast w oparciu o tereny zieleni i odbudowaną sieć hydrologiczną może sprawić, że nawet w dobie radykalnych zmian klimatu będą one ciekawymi i atrakcyjnymi miejscami do życia.

I choć nasi praprzodkowie wyszli na ląd bardzo dawno temu, jest szansa na to, że w przyszłości o kształcie naszych ludzkich siedzib, w dużej mierze, będą decydowały postępy technologii kształtującej ekosystemy wodne.

Łukasz Kamiński