Na terenie wielu europejskich miast powstało już ponad 320 Low Emission Zones. Liderami są Włosi, którzy posiadają 172 strefy niskiej emisji. Ich śladem podążają Niemcy–78, za nimi Brytyjczycy, Holendrzy i Francuzi. Kolejne LEZ mają powstać w ciągu kilku najbliższych miesięcy także w miastach Europy Środkowej i Wschodniej.

Czym są Strefy Czystego Transportu i jakie jest ich zadanie?

Strefa czystego transportu to wyznaczony obszar w mieście, do którego nie mogą wjeżdżać pojazdy, które nie spełniają określonych normy emisji spalin. W ramach stref mogą bez ograniczeń poruszać się pojazdy z napędem elektrycznym, wodorowym oraz gazowym. Kryterium decydującym o możliwości poruszania się po drogach objętych strefą dla pojazdów spalinowych, jest spełnienie odpowiednio wysokiej normy emisji spalin EURO.

Obecnie wiele popularnych turystycznie europejskich miast ogranicza wjazd na wyznaczony teren niespełniającyh określonych norm pojazdom benzynowym i dieslom. Taki kierunek działań ma za zadanie odchudzać ilość samochodów w celu zmniejszenia zanieczyszczenia tlenkiem azotu.

Znaczenie wyznaczonych obszarów w walce z emisją tlenku azotu

Transport drogowy jest źródłem niebezpiecznych dla zdrowia tlenków azotu. Za 40% skażenia odpowiada NOx, a 11% to drobne pyły PM2 emitowane z pojazdów do atmosfery. Okazuje się, że tylko pewna grupa pojazdów wpływa decydująco na poziom emisji spalin, a tym samym na stan powietrza. Duża część, to samochody importowane, których średnia wieku wynosi blisko 15 lat. Zdecydowana większość dotyczy samochodów z silnikiem Diesla i starszych benzynowych.

Jak donosi Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), zanieczyszczenie powietrza powoduje ponad 300 000 zgonów rocznie. Redukcja emisji zanieczyszczeń pochodzących z transportu ma za zadanie chronić ludzkie zdrowie, ale także podnieść komfort życia czyniąc przestrzeń miejską bardziej przyjazną.

Strefa czystego transportu jako jedne z elementów zmian na rzecz zrównoważonego rozwoju

Proces dochodzenia do bezemisyjności jest długi, dlatego należy rozłożyć go w czasie. Zachodzące zmiany muszą być wprowadzane stopniowo, tak, by były akceptowalne dla całego społeczeństwa.

Wprowadzenie SCT powinno poprzedzać wiele zmian na rzecz zrównoważonego rozwoju w mieście. Najważniejsza, to rozwój infrastruktury która sprawi, że mieszkańcy będą mniej korzystać z transportu indywidualnego, a więcej z mikro mobilności i komunikacji zbiorowej. Rozwój terenów zielonych, ścieżek rowerowych czy stref ograniczających prędkość sprawiają, że wybór między transportem indywidualnym a publicznym będzie uzasadniony ekonomicznie i czasowo. Z takiej perspektywy strefa czystego transportu nie będzie postrzegane jako ograniczenie, ale naturalne uzupełnienie.

Strefy czystego transportu – co przyniesie przyszłość?

Prognozy na najbliższe lata są obiecujące. 100 europejskich miast zadeklarowało osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2030 roku. Badanie przeprowadzone przez organizację Transport & Environment pokazuje, że do 2025 roku liczba Low Emission Zones ma wzrosnąć o 58%, do 507.

Dobre informacje płyną również z krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Kraków to pierwsze miasto w Polsce, które wdroży SCT już w lipcu 2024 roku. Po wyznaczonym obszarze nie będą mogły poruszać się pojazdy spalinowe wyprodukowane przed 2000 rokiem oraz takie, które nie spełniają normy Euro 3. Minimalna norma jeśli chodzi o silniki Diesla pozwalająca na wjazd do krakowskiej strefy, to Euro 5, a rocznik – 2010. Do końca 2025 roku, całkowite wdrożenie strefy niskiej emisyjności planuje również stolica Polski.

Sylwia Bartołd