Przestrzeń, która łączy w sobie wszystko co najlepsze w miejskim życiu, chętnie odwiedzana lecz wolna od hałasu i spalin. Dobra komunikacja publiczna, zieleń, mnóstwo sposobów spędzania czasu. A wszystko to w miejscu opuszczonej linii kolejowej. Poznajcie Atlanta BeltLine!

Inspiracja z dalekiej podróży

Duże amerykańskie miasta to świątynie motoryzacji. Autostrady rozcinają przestrzeń na części, między którymi trudno przemieścić się pieszo. Szerokie lecz na ogół zakorkowane drogi prowadzą na rozległe przedmieścia, przystosowane w praktyce tylko do poruszania się samochodem. To wymusza niezdrowy, szkodliwy dla środowiska i klimatu styl życia. Atlanta – stolica stanu Georgia nie była wyjątkiem.
Nic dziwnego, że Ryan Gravel – student architektury z Atlanty przeżył prawdziwy kulturowy szok, gdy w ramach wymiany akademickiej znalazł się na rok w Paryżu.

Miasto ze sprawnym transportem zbiorowym, pełne żywych przestrzeni publicznych, gdzie wszędzie mógł dojść pieszo, zrobiło na nim ogromne wrażenie. Paryski styl życia wpłynął na jego formę. Już w pierwszym miesiącu pobytu schudł 7 kg.

Przełomowa idea

Inspirując się tym doświadczeniem, po powrocie do Atlanty zaczął tworzyć innowacyjną koncepcję. Teren opuszczonej linii kolejowej, okalającej centralne dzielnice miasta, miał zmienić się w pełną życia przestrzeń publiczną, która na powrót zintegruje ze sobą rozdzielone autostradami dzielnice.
Tam gdzie kiedyś jeździły towarowe pociągi, obsługujące przemysł, Grawel wyobraził sobie długi na 35 km, spójny ciąg zieleni z wygodną, pieszo – rowerową aleją i linią tramwajową w zielonym torowisku.
Inwestycja miała stać się osią rewitalizacji przyległych dzielnic – przyciągnąć inwestorów do opuszczonych fabryk, obsłużyć komunikacyjnie nowe osiedla i poprawić życie wszystkich mieszkańców poprzez szereg działań towarzyszących.

Konsekwentna realizacja

Podstawy tej idei młody architekt zawarł w pracy magisterskiej, którą obronił w 1999 roku. Później konsekwentnie rozwijał i promował swój pomysł, który padł na bardzo podatny grunt – po igrzyskach olimpijskich w 96 roku Atlanta szukała nowych kierunków rozwoju. Dzięki poparciu lokalnych władz realizacja ruszyła.
Otwarto już ponad 11 km pieszo-rowerowej trasy, reszta jest na różnych etapach budowy lub planowania. Jednym z ostatnich elementów będzie linia tramwajowa. Zakończenie przedsięwzięcia planowane jest na 2030 rok.
Na otwarte odcinki wkracza miejskie życie. W dawnych kolejowych magazynach otwierają się kawiarnie i restauracje. Puste fabryki zmieniają się w apartamentowce z loftami. W pogodne dni widać prawdziwe tłumy rowerzystów i pieszych, w tym turystów z innych miast. Wszyscy, którzy odwiedzą BeltLine mają szansę wynieść stamtąd to, co Gravel wyniósł z pobytu w Paryżu. Nie tylko lepszą formę ale też inspirację, by zmieniać przestrzeń wokół siebie.
Bo nie o to powinno chodzić w takich projektach, by wszystko co najlepsze skupić w jednym miejscu, lecz o to by zachęcić ludzi do zmiany stylu życia i walki o radykalną przemianę całych miast.
Taką właśnie wizję promuje Ryan Gravel, który dziś, jako uznany ekspert od planowania miejskiej przestrzeni, wygłasza swoje odczyty na całym świecie.

Łukasz Kamiński