Paracetamol istnieje już od 67 lat. Należy do najpopularniejszych środków przeciwbólowych wydawanych bez recepty. Właśnie powstał jego wegański odpowiednik. Producentem nowej formuły leku jest niemiecka firma Axunio. Paraveganio zawiera podstawową dawkę 500 mg paracetamolu i nie ma w nim składników pochodzenia zwierzęcego. Jest on przeznaczony zarówno dla wegan, jak i dla osób, które troszczą się o dobro zwierząt.

Leku nie testowano na zwierzętach. Wegański odpowiednik paracetamolu jest alternatywnym rozwiązaniem dla tych, którzy chcą uzupełnić swoją apteczkę o produkty free cruelty.

Przeczytaj także: Nemo’s Garden — samowystarczalna farma podwodna

W paracetamolu obecny jest tłuszcz zwierzęcy

Paracetamol jest sprzedawany pod wieloma nazwami handlowymi. Jednak nie wszystkim znany jest fakt, iż produkt ten zawiera dodatek pochodzenia zwierzęcego, czyli stearynian magnezu. Sól magnezowa kwasu stearynowego jest powszechnie stosowana w farmaceutyce. Jej najważniejszą właściwością jest zlepianie składników w całość. Jednak najczęściej stearynian magnezu jest oparty o tłuszcze zwierzęce, a nie na roślinnych odpowiednikach.

Stearynian magnezu można znaleźć również w produktach spożywczych — jest stosowany jako substancja przeciwzbrylająca i emulgująca. Najczęściej pozyskuje się go z mięsa wołowego lub wieprzowego.

Według Vegan Society, trzy czwarte leków przepisywanych w Wielkiej Brytanii zawiera substancje, które pochodzą od zwierząt. Ponadto, są one również testowane na zwierzętach.

Zobacz też: Butelki zwrotne — sklepy Biedronka wprowadzają system kaucji

Paraveganio — roślinny paracetamol

Paraveganio to pierwszy lek z paracetamolem na świecie, który otrzymał znak Vegan Society. Preparat firmy Axunio różni się składem od innych leków dostępnych na rynku. Producent zastosował w nim 100-procentowy roślinny stearynian magnezu. Firma uzyskała certyfikat, który potwierdza pochodzenie tego składnika.

Obecnie Paraveganio jest sprzedawany tylko w Niemczech, jednak w grę wchodzi wprowadzenie go także na rynki zagraniczne. Zwłaszcza że Europie w ostatnich latach, podczas pandemii COVID-19 zauważono zwiększone zainteresowanie suplementami wegańskimi. W ciągu pięciu ostatnich lat zanotowano zwiększenie tego rynku aż o 10%.

W jaki sposób powstaje roślinny stearynian magnezu?

Do wytwarzania roślinnego stearynianu magnezu wykorzystywane są nasiona bawełny, rzepak lub palmy oleiste. Te ostatnie budzą najwięcej kontrowersji. To właśnie z nich pozyskiwany jest olej palmowy, który stosuje się w produktach spożywczych, biopaliwach oraz kosmetykach.

Niestety, ze względu na opcję szybkiego zarobku oraz powszechną zgodę na wykorzystywanie go, ludzkość przyczyniła się do niszczenia przyrody. Pod uprawę olejowca gwinejskiego wykarczowano cenne lasy tropikalne. Zjawisko to szczególnie nasilone jest w Malezji i Indonezji, co wiąże się z zagrożeniem wyginięcia takich gatunków, jak np. orangutany.

Sprawdź również: Norwegia: 82% zarejestrowanych nowych samochodów ma napęd elektryczny

Czy możliwe jest wytwarzanie suplementów bez udziału zwierząt?

Organizacja, która zajmuje się certyfikowaniem wegańskich produktów, w 2017 roku stworzyła specjalną kampanię, której celem jest promocja produktów farmaceutycznych pozbawionych składników odzwierzęcych, a także zwiększenie świadomości pacjentów. Zdaniem Vegan Society, pacjenci powinni mieć możliwość wyboru wegańskich zamienników leków.

Najpopularniejszym przykładem stosowania substancji roślinnych w suplementach jest tran. Od wielu lat można zaobserwować w aptekach preparaty bogate w roślinne substancje. Moller’s, czyli lider rynku w tej kategorii, również zdecydował się na produkcję roślinnej wersji tranu. Pojawia się zatem kluczowe pytanie, czy aby wyprodukować tę substancję, konieczne jest zabijanie zwierząt. Zwłaszcza że istnieje  możliwość stworzenia pełnowartościowego preparatu pochodzenia roślinnego.