W Katowicach mieszkańcy sieją łąki, sadzą drzewa i naprawiają miasto wspólnie z urzędnikami. Projekt KATOobywatel zachęca do obywatelskiej troski o otoczenie i daje mieszkańcom do ręki innowacyjne narzędzia.
Kato – tak katowiczanie często mówią o swoim mieście. Kato to miejsce, w którym dokonała się w ostatnim czasie niebywała zmiana, a mieszkańcy są jej najlepszymi ambasadorami. Właśnie z myślą o nich miasto uruchomiło w 2018 roku projekt KATOobywatel.
– Zależało nam na wykorzystaniu energii i potencjału ludzi, którzy żyją w Katowicach i im na tym mieście zależy. Drugą ważną sprawą było dla nas kształtowanie postaw obywatelskich, także w kontekście ochrony środowiska i zwracanie uwagi na ważne problemy, które musimy rozwiązać wspólnie – mówi Wioleta Niziołek-Żądło, koordynator projektów społecznych w Urzędzie Miasta w Katowicach.
Projekt z założenia jest długofalowy, a wziął się z diagnozy problemów najczęściej akcentowanych przez mieszkańców. Katowiczanie od dwóch lat korzystają m.in. z aplikacji: NaprawmyTo.pl i wCOP drzewo, intuicyjnych narzędzi, które miasto zaadoptowało we współpracy z Fundacją Stocznia i Fundacją Gdańską. Dzięki pierwszemu z nich można w prosty sposób wskazywać usterki do rozwiązania w mieście, od zniszczonej ławki, przez zdegradowaną zieleń, po dzikie wysypisko śmieci. Z ponad 14,5 tysięcy zgłoszonych „alertów” naprawionych zostało ponad 10 tysięcy, ale nie mniej ważna jest tu możliwość śledzenia czy komentowania i proponowania rozwiązań a także bezpośredni kontakt między mieszkańcami a urzędnikami. Aplikacja zyskała renomę skutecznego narzędzia. Wymusiła zmiany organizacyjne w strukturze wewnątrz urzędu oraz lepszą współpracę między urzędem a instytucjami miejskimi i podmiotami zewnętrznymi. Podobnie jak narzędzie wCOP drzewo, za pomocą którego mieszkańcy mogą wskazywać miejsca nasadzeń nowych drzew w mieście. Za weryfikację wniosków odpowiada interdyscyplinarny zespół, który także kontaktuje się z wnioskodawcami. W efekcie pierwszej edycji projektu w Katowicach rośnie już 600 drzew „posadzonych” przez mieszkańców, a druga edycja przyniosła kilkaset nowych zgłoszeń. Wnioskodawcy nie tylko mogą wybrać miejsce, ale też wziąć udział w sadzeniu drzew i stać się ich nieformalnymi opiekunami.
Wysianiu pierwszej łąki kwietnej w Katowicach w 2018 roku towarzyszyły warsztaty dla mieszkańców przygotowane przez Fundację Łąka z siania, ale też budowania bomb nasiennych czy domków dla dzikich zapylaczy. Dziś w mieście jest kilka takich łąk (20 tys. m.kw.), a Zakład Zieleni Miejskiej stopniowo ogranicza koszenie terenów zielonych, też zgodnie z sugestiami mieszkańców. W przypadku akcji SprzątaMy Dzielnice katowiczanie nie tylko wskazują miejsca zaśmiecone, ale też wybierają w internetowym głosowaniu, które z nich chcą posprzątać. W 2019 r. wolontariusze zebrali 15 kontenerów śmieci, w tym m.in. 322 worki pełne plastiku. Każdą taką akcję kończy integracyjne spotkanie przy grillu połączone z warsztatami.
Warto zaznaczyć, że sprzątanie od początku organizuje z miastem Stowarzyszenie Wolnej Herbaty, które popularyzuje na Śląsku ideę zero waste, a akcja stała się jej rozpoznawalnym nośnikiem.
Co ważne urząd zaczął od siebie, zastępując kranówką plastikowe butelki i dystrybutory na wodę. Również w 2019 r. powstał pierwszy parklet w Katowicach, we współpracy z Regionalnym Instytutem Kultury i mieszkańcami. Parklet Teatralna zajął trzy miejsca parkingowe, stwarzając na gęsto zastawionej samochodami ulicy miejsce do odpoczynku wśród zieleni i organizowania kameralnych wydarzeń kulturalnych. Zaprojektowali go studenci Politechniki Śląskiej, a obsadził zielenią Zakład Zieleni Miejskiej. Parklet stał się jednym z elementów promocji zrównoważonego transportu i może być inspiracją dla kolejnych tego typu rozwiązań w mieście.
W 2019 r. z grona najaktywniejszych mieszkańców wybrani zostali KATOobywatele Roku w trzech kategoriach: porządkowanie miasta, naprawianie miasta i zazielenianie miasta. Wśród nich znaleźli się: dziennikarz, operator telewizyjny i wykładowczyni akademicka – seniorka.